Cel: Wodospad Czartów Młyn
Poziom trudności: łatwy.
Dystans: 2 km w dwie strony.
Przewyższenia: Ok 100 m.
Czas: 1h dorośli, 2h z dziećmi w dwie strony.
Odległość od Gawry: 8,5 km
Naszą wycieczkę zaczynamy na dużym placu manewrowym dla pracowników Nadleśnictwa, jest tu też dogodne miejsce parkingowe. Do wyjścia na szlak dojeżdżamy od północnej strony drogi Wołkowyja-Stężnica jadąc od Wołkowyji będzie to przed pierwszym brodem (mostkiem) na Wołkowyjce po minięciu Woli Górzańskiej natomiast jadąc od Baligrodu, odpowiednio po minięciu ostatniego brodu. Start naszej wycieczki jest również oznaczony tablicą z nazwą wodospadu na tak zwanym Zakapiorskim szlaku.
Pierwszą i nie ostatnią atrakcją na szlaku jest przekroczenie rzeki Wołkowyji,
takich przyjemności na trasie spotkamy jeszcze kilka w zależności od pory roku będą to większe i mniejsze cieki wodne oraz urokliwe źródełka.
Trasa jest bardzo dobrze oznakowana i wystarczy podążać drogą wyjeżdżoną zapewne również przez samochody terenowe cały czas prosto do samego celu naszej wędrówki czyli wodospadu Czartów Młyn. Szlak wiedzie wzdłuż strumienia.
Wodospad najlepiej oglądać po opadach deszczu, w tedy 6 metrowy spadek może być imponujący,
u jego stóp znajduje się palenisko oraz miejsce na odpoczynek.
Naszą wycieczkę odbyliśmy wiosną i muszę przyznać, że ścieżka obfitowała w piękne niespodzianki. Zobaczyliśmy skrzek oraz kilka salamander, mogliśmy podziwiać też wspaniałą bieszczadzką przyrodę, która właśnie rodziła się do życia po zimie.